Korki, inwestycje, korki...


 
Zacząłem rysować w korkach :)
 Zacząłem rysować w korkach :)
        Nie ukrywam, że ostatnie parę lat ciężko jeździ się po Wrocławiu. Zwiększająca się co rok liczba samochodów powoduje poważne korki jako w centrum miasta tak i w spokojniejszych dzielnicach. Oprócz tego sytuację pogorszają liczne inwestycje drogowe. Na dzień dzisiejszy te inwestycje chyba już osiągnęły rekordową ilość. Z tego co przeczytałem ostatnio w Gazecie Wrocławskiej, mamy w realizacji 25 projektów drogowych. Oznacza to zmiany organizacji ruchu, korki i wydłużony czas jazdy. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na wielu trasach w godzinach szczytu tracę od 20 do 40 minut więcej. W korkach stoją miejskie autobusy, taksówki, prywatne pojazdy. Kierowcy narzekają, pasażerowie się skarżą, że wiecznie gdzieś spóźniają.  


    Sporo osób uważają to za skutek irracjonalnej polityki Prezydenta miasta. Krytykując go za rozpoczęcie tylu dużych przebudów naraz. W Internecie można znaleźć dużo folkloru na ten temat, ludzi tworzą memy, wymyślają anegdoty 



 

    Moim zdaniem takie podejście pomaga przeżyć ten czas, aby było lepiej. Bo zazwyczaj, żeby zrobić coś dobrego, najpierw coś musi być zburzone. 


    A ja z mojej strony zachęcam wszystkich do korzystania z komunikacji miejskiej,  z usług taksówek.  

    Podam dalej kilka miejsc w centrum miastaktórych najlepiej unikać przy wyborze trasy. 

  

  • Przebudowa mostów Pomorskich 
  • Remont tunelu przy placu Dominikańskim 
  • Remont torowiska na placu Jana Pawła II 
  • Wymiana nawierzchni na placu Społecznym 

oraz 

  • Budowa alei Wielkiej Wyspy na wschodzie miasta, utrudnienia dla osób dojeżdżających z Siechnic, Radwanic i Oławy. 

Według harmonogramu prace potrwają mniej więcej do 2024 roku, a potem będzie dobrze. ☺ 

Trzymajmy się razem!  💪

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Witam na moim blogu!

Czego tylko się nie zapomina w taksówce...

Kłodzko – „mała Praga”, Wrocław – Wenecja....