Dziewczęta!





Jako taksówkarz spotykam różnych ludzi i mam wiele historii do opowiedzenia. Kilka historii połączyłem na podstawie płci. Ale spokojnie, wiem, że kwestia płci jest bardzo drażliwa. Uważam tylko, że kobiety mają inne spojrzenie na świat niż mężczyźni. 

* 

Taxi. Zabrałem dwóch dziewczyn z klubu fitness i byłem świadkiem następnego dialogu: 

- Ale fajnie poćwiczyłyśmy! 

- Ta –a –ak!... 
            - Cóż, do lata będziemy w formie! 

- Jasne! 

- Y przestrzegamy dietę, ok?! 

- Oczywiście, tak jak ustaliłyśmy! 


Wysiada pierwsza dziewczyna, jedziemy dalej. Do mnie przychodzi komunikat: „Klient zmienił punkt końcowy”. Otwieram, czytam – Karkonoska 63, McDonald 's. 

** 

Podziwiam zdolność dziewcząt do inspirowania swoich chłopaków. Czasami wychodzi bardzo kreatywnie. 

Wraz z zamówieniem otrzymałem komentarz: 

„Witam, teraz Pan będzie wiózł moją dziewczynę i mam do Pana niezwykłą prośbę. Czy mógłby Pan z nią porozmawiać o jedzeniu, potrawach w dowolnym kontekście i powiedzieć, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek. I bardzo proszę nie mówić jej, że ja o tym prosiłem. Z mojej strony hojny napiwekDziękuję! 

*** 

Kolejna historia jest raczej o mnie... 

Był to wczesny poranek, padał deszcz, czyli pogoda była obrzydliwa. Przy jednej z ulic miasta zatrzymała mnie dziewczyna. Muszę od razu powiedzieć, że moja pasażerka była bardzo sympatyczna i miła. Ze względu na pogodę podwiozłem ją pod same wejście. A ona, chcąc mi podziękować, z uroczym uśmiechem pyta: „Czy mogę poczęstować Pana kawą?” 

W tym momencie miałem głowę pełną myśli: „Ale jestem w pracy!” „Brzydko jest odmówić!” „Co ona sobie myśli?”  „Nie chcę obrazić dziewczyny...”, „Mam w domu żonę, dzieci, psa...”. 

Najwyraźniej zauważyła mój stan zamieszania i, uśmiechając się, otworzyła torebkę i wyjęła kilka saszetek drip kawy. 

Wypuściłem powietrze, było to trochę śmieszne, a trochę zawstydzające! Ale kawa była dobra! 


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Witam na moim blogu!

Czego tylko się nie zapomina w taksówce...

Kłodzko – „mała Praga”, Wrocław – Wenecja....